środa, 27 marca 2013

Prolog

/Z perspektywy Caroline/


Oślepił nas blask fleshy, wysiadłyśmy z limuzyny i powoli szłyśmy po czerwonym dywanie. Szłyśmy za Juliett i od razu zobaczyłyśmy z Alex , że blondyna już rozmawia z jakimś przystojnym chłopakiem. Podeszłyśmy bliżej i okazało się że był to Zayn Malik, po chwili patrzenia na dwójkę powiedziałam:
- Ej , Alex pójdziemy i poczekamy na Juliett w środku,może za ten czas przestanie rozmawiać z mulatem.


-zaczęłyśmy się śmiać
-Okej to chodź. -odpowiedziała Alex.
Po chwili zajełyśmy już wyznaczone dla nas miejsca i czekałyśmy aż rozpocznie się Brit Awards.
-Caroline , co myślisz żebyśmy poszły dzisiaj na jakaś imprezę, po tym całym teatrzku? Dawno nigdzie nie byłyśmy. - oznajmiła z uśmiechem na twarzy Alex.
- Świetny pomysł. -odparłam.
Po 15 minutach zjawiła się Juliett.
Po koło półtorej godziny gala się skończyła i mogłyśmy wracać do domu i szykować się na imprezę. Oczywiście na gali byłyśmy w perukach. Ukrywałyśmy się, miałyśmy tak jakby dwa życia. Przy wyjściu Cara robiła sobie zdjęcia z Justinem Bieberem szczerze nie przepadam za nim, nie lubię rozpieszczonych gwiazdek. W pewnej chwili Alex zaczęła krzyczeć do Juliett:
-Ej, Cara! Idziemy!
-Już idę -krzyknęła zła dziewczyna od zawsze podobał się jej Bieber, ale nie mogła z nim być ze względu na jej podwójne życie.


- Laska , wybieramy się dzisiaj na imprezę do najlepszego clubu w Londynie - oznajmiłyśmy przyjaciółce.
- Dobra jedźmy już do domu, musimy się przecież zebrać na imprezę. Chyba nie chce wyglądać jak stado nieszczęć - powiedziałam wsiadając do limuzyny.

-Jak już dobrze, że jedziemy do domu kolejnych minut bez tytoniu chyba bym już nie wytrzymała. - powiedziała Alex zapalając już drugiego papierosa na co Juliett się tylko skrzywiła nie lubiła jak ktoś palił nałogowo.


/Z perspektywy Juliett/



Dojechałyśmy do naszej willi i zaczęłyśmy się zbierać się do clubu, wszystkie wybiegłyśmy do swoich pokoi aby się ubrać.
Ubrana byłam w <klik> , Caroline, Alex. Naprawdę wszystkie trzy wyglądałyśmy cudownie!
Weszłyśmy do czarnej limuzyny i pojechałyśmy do najlepszego clubu w Londynie!
Alex od razu skierowała się w stronę baru po drinki, zawsze lubiła się dobrze bawić, ciekawe tylko w jakim stanie do domu wróci.
Już na samym początku wypiła dwie 50-tki i życzyła na dobrej zabawy, a sama poszła w swoją stronę. Zostawiłam więc Caroline z ładnym chłopakiem, a sama poszłam do baru napić się kolejnego drinka. Byłam odwrócona w stronę parkietu poprzez co doskonale widziałam świetnie bawiące się przyjaciółki.
Po chwili zobaczyłam Zayna idącego w moją stronę, usiadł obok mnie z czego bardzo się zdziwiłam bo znał mnie tylko jako Care , a dzisiaj byłam soba Juliett bez perułki,bez blasku fleshy i natrętnych reporterów po chwili zaczęliśmy rozmawiać :


- Może zatańczymy ? - zapytał patrząc mi w oczy .
-Chętnie, chodźmy - odpowiedziałam
Weszliśmy na parkiet i akurat zaczeła lecieć wolna piosenka, zaczęliśmy tańczyć, mulat subtelnie ale z zahamowaniem zaczął dotykać moje ciało. Nie odrywał wzroku od moich oczu, wtedy zaczął rozmowę :
-Nie wiem czy mi się zdaje czy co , ale wydaje mi się jakbyśmy się już poznali.
Pomyślałam wtedy tylko "O Boże tylko nie to, przecież mu nie powiem prawdy, a kłamać nie umiem "
na pewno wyczuł strach w moich oczach , widziałam nieobecność w jego oczach. Powiedziałam że muszę iść do łazienki, a on wtedy wyszedł na pole. Nie wiedziałam co mam zrobić, musiałam znaleść Caroline bo Alex raczej nie będzie wstanie ze mną rozmawiać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz